|
|
|
|
Książka miesiąca - Warto przeczytaćStyczeń 2020
Stanisław Dygat„Pożegnania” Jeśli jesteś człowiekiem przepełnionym buntem (nawet bliżej nieokreślonym) albo też ten stan jest Tobie obcy – jest to powieść idealna na tę porę roku i życia. Młody bohater, wywodzący się z zamożnej rodziny, ma po prostu dosyć rytualnych czynności domowych i postanawia spędzać czas po swojemu. Przenieśmy się zatem do Warszawy, Paryża i Komorowa. Spotkamy tam ludzi oryginalnych, ciekawych, niebanalnych. W ich towarzystwie poznamy nowe miejsca, poglądy, światy. Przekonamy się, że można być kimś, tak naprawdę nie będąc nikim. Poznamy siłę pieniędzy, ale też pogardzanie nimi. Dygat prowadzi nas przez swój utwór w sposób mistrzowski. Bohater, baczny obserwator, nie szczędzi swym znajomym kąśliwych, niekiedy ironicznych uwag. Wie, że ich urok to często wynik mozolnej kreacji. Docenia jednak spontaniczność i brak obłudy, wszechobecnej w jego świecie. Czy jego bunt ma sens? Przeobrażanie się czegokolwiek jest trudne, gdyż wymaga wysiłku i chęci. Ta zastana woda jest trudna do poruszenia, Może jednak uda cię coś zmienić? Genialny pisarz włoski, Giuseppe Tomasi di Lampedusa (1896–1957), napisał w swoim arcydziele „Lampart” takie oto zdanie: „Jeśli chcemy, by wszystko pozostało tak jak jest, wszystko musi się zmienić”. Paradoks? Czego więc uczą nas „Pożegnania”? Z pewnością dużo dowiadujemy się o ludziach i dochodzimy do wniosku, że niewiele się zmieniliśmy od początku swego istnienia. Nasz bunt jest potrzebny, gdyż bez niego świat stałby w miejscu. Można jednak zadać pytanie, jaką cenę warto za niego zapłacić… Ta mała książeczka inspiruje do myślenia o roli człowieka w świecie, zbiegach okoliczności, historii dziwnego romansu, wzlotach i upadkach. Po jej przeczytaniu inaczej spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość, swoich bliskich i życie. |
|
|
|
Witrynę redaguje: Paweł Zawieja